11 kwi Obudź w sobie lwa

W naszym społeczeństwo to z reguły kobieta jest tą osobą, która zostaje z dzieckiem w domu, aczkolwiek odsetek ojców pozostających ze swoimi pociechami systematycznie wzrasta.

Obecnie po urodzeniu dziecka można zostać rok w domu, korzystając w tym czasie z płatnych urlopów – o ile się wcześniej pracowało. Można podzielić się tym urlopem z ojcem dziecka, jednak bez względu na to, po roku trzeba podjąć decyzję czy wraca się do pracy, czy może zostaje się na urlopie wychowawczym.

Decyzje o powrocie do pracy bądź pozostaniu w domu są różnie motywowane, ale nie o motywacjach będzie mowa, a o tym co może się zdarzyć, gdy jednak pozostaniesz w domu.

Praca jaką wykonuje gospodyni domowa jest nadal niedoceniana. Wiele kobiet, decydując się na pozostanie w domu, wykonuje tak samo ciężką pracę jak inne osoby aktywne zawodowo. Oczywiście nie należy wliczać tu osób, dla których pozostanie w domu i opieka nad dziećmi jest tylko wymówką, bo niestety takie osoby też się zdarzają, a ich pozostanie w domu nie ma nic wspólnego z prowadzeniem gospodarstwa domowego i dbaniem oraz wychowaniem dzieci.

Jednak jeżeli jesteś w tej pierwszej grupie to nikt nie ma prawa umniejszać Twojej pracy. Zawód gospodyni domowej jest tak samo trudny i wymaga wysiłku jak każdy inny. Jeżeli Twoja druga połowa nie docenia tego, uświadom jej, że się myli.

Niestety faktem jest, że zostając w domu często jesteś uzależniona, głównie finansowo, od swojego partnera, który wraca z pracy i chce odpocząć, ale nie rozumie, że Ty też masz prawo być zmęczona. Podejrzewam, że wiele z Was usłyszało: „Ja zarabiam na dom, a Ty tu siedzisz i nic nie robisz”. Tak mogą powiedzieć tylko Ci, którzy nie zostali choć raz sam na sam z dzieckiem. Twoja praca jest tak samo trudna, jednak nie otrzymujesz za nią wynagrodzenia, a bardzo często nie masz także wsparcia.

Jeżeli jesteś rodzicem i zdecydowałeś się na wykonywanie jakże ważnego i trudnego zawodu gospodyni domowej lub w wersji męskiej gospodarza, nie daj się zdeptać, zgnębić, po prostu nie daj sobą pomiatać.

Jeżeli żyjesz w związku powinien on opierać się na partnerstwie, a nie na braku szacunku. Niech pewność siebie nigdy Cię nie opuści, a jeżeli trzeba to wystaw rachunek i zażądaj pieniędzy za każdą upraną skarpetę, umyty talerz, za odchowane dzieci, porządek i widok z okna, bo gdyby szyby nie były umyte to widoku też by nie było. Albo gdy masz okazję zastosuj terapię szokową, zapakuj walizki i udaj się na tygodniowy urlop, pozostawiając Jaśnie Panującego z całym bałaganem i niech wszystko ogarnia. Na pewno zrobi to dzięki siedzeniu i nic nierobieniu.

Zapamiętaj jedno.

Nigdy nie daj sobie wmówić, że to, co robisz jest mniej ważne.

Buduj swoją pewność siebie i obudź w sobie lwa.

Mniej w głowie jedną myśl – jestem wart milion dolarów.

A teraz idź i uświadom ją innym.

Tekst może odnosić się do kobiet jak i do mężczyzn. Z racji tego, że jestem kobietą łatwiej było mi pisać z kobiecej perspektywy, ale nie oznacza to, że problem nie dotyka również płci męskiej.